Belriso Winter ~ mleczna przekaska o smaku ponczu owocowego z rumową nutą :) [ test ]

Całkiem niedawno na stronie trnd, można było się dostać do testowania deserków mleczno- ryżowych Belriso firmy Zott.

Mi tym razem jednak nie udało się zakwalifikować do tego projektu.:( 

Ale że to żaden powód ani problem dla lubiących nowości, to kupiłam,tak dla posmakowania- jeden z dostępnych smaków Belriso.

Dokładnie Belriso Winter ^^)

 Firma jest już 16 lat na rynku i ciągle zaskakuje nas swoimi pomysłami i bogactwem smaków.Produkty zaś mają unikalny, wyjątkowy smak i  niepowtarzalną konsystencję.

I powiem Wam, jak dotąd nie zawiodła mnie pod względem swojego asortymentu.

Piszą, że z Belriso Winter - ryż na mleku o smaku ponczu owocowego z rumową nutą, zapragniesz by zima trwała dłużej...

Hmm tak zachwalają...że pokusa była nie do pohamowania ;]

 Zatem ... jak jest z tym deserkiem?

Po pozbyciu się wieczka, przyznaję - zawartość kubeczka wyglądała zachęcająco pod względem jak i wizualnym tak i zapachowym.

Smak...

Gdyby nie te grudki ryżowe, to smakowałby jak kremowy budyń karpatkowy. Tak najbliżej skojażył mi się ten smak.

Trochę zaskoczona byłam, bo spodziewałam się samego owocowego wsadu na wierzchu.Tymczasem znajduje się on na dnie deseru.;)

Spróbowałam całości.

Matko!

Dziewczyny to jest pierwszy deser tej firmy, który zjadłam bez efektu "łał"

.Nie przypuszczałam, że ta chwila nadejdzie...nie oczarował mnie kompletnie.

Nie powiem, że jest niedobry.Bo taki nie jest.Jednak w moim skromnym odczuciu, zdecydowanie bez ryżu byłby lepszy...

No ale deser mleczno- ryżowy bez ryżu ?

Być może to sprawa samego smaku...po prostu nie trafiłam tym razem na swój.Niemniej jednak nie wiem czy sięgnę po inny smak.Zdecydowanie wolę Monte i Jogobellę.

Macie takie same odczucia, czy ten akurat smak przypadł Wam do gustu?