niedziela, 6 listopada 2022

Zapowiedz recenzencka - Wydawnictwo Insignis ;)


Hej hej ;)

Znacie wydawnictwo @insignis?
Pytam, ponieważ dzisiaj chciałam Wam tak szybciutko pokazać moje 3 najnowsze nabytki tego właśnie wydawnictwa. Oferta wydawcy proponuje pozycje popularnonaukowe, fantastycznonaukowe, poradniki oraz beletrystykę.Mi przypadły do gustu najbardziej  premiery z dnia 26.10.2022, z którymi mam właśnie przyjemność spędzać czas.Niebawem pojawią się recenzje, tymczasem jednak  zostawiam Was z opisami wydawcy ;)


"Z ogniem we krwi"- 

To wyjątkowy, trzymający w napięciu romans paranormalny! Gdzie udajemy się w labirynt tajemniczych uliczek włoskiego Castello, miasta, w którym zasady ustalają skłócone klany, atmosfera aż wibruje od mrocznej magii, a grzechy przeszłości rzucają złowieszczy cień na teraźniejszość…

"W Castello od pokoleń trwa brutalna wojna klanów. Jedność podzielonemu miastu zapewnia tajemniczy przywódca, zdeterminowany, by utrzymać w nim porządek i… „czystość”. Bez względu na koszty.

Lilly jest zmuszona przeprowadzić się do Castello. Szybko poznaje tam zbuntowaną Lizę, ponurego Nica i wrażliwego Christiana – i od razu czuje, że łączy ją z nimi coś więcej. Lilly wie jednak, że w mieście, w którym miłość prowadzi do zguby, nie można nikomu ufać. Nawet sobie.

A kiedy co miesiąc przychodzą zrobić ci test krwi, lepiej być tylko i wyłącznie człowiekiem…

Lektura obowiązkowa dla fanów „These Violent Delights”, „Mrocznych umysłów” i książek V.E. Schwab!"


"Cztery tysiące tygodni"
Książka, dzięki której spróbujmy odzyskać wewnętrzny spokój, odpowiadając sobie na pytanie: jak najlepiej wykorzystać ten absurdalnie krótki czas, który został nam dany – czas naszego życia, trwającego średnio CZTERY TYSIĄCE TYGODNI.

"Brakuje nam czasu. Osaczają nas nieustannie wydłużające się listy spraw do załatwienia i przepełnione skrzynki odbiorcze. Mamy problemy z koncentracją. Towarzyszy nam nerwowy pośpiech i poczucie piętrzących się zaległości. Próbujemy kolejnych metod zwiększania produktywności i stosujemy przeróżne life hacki, dzięki którym rzekomo możemy zoptymalizować swój dzień. Wiele z nich tylko pogarsza sytuację.

Spróbujmy odzyskać wewnętrzny spokój, odpowiadając sobie na pytanie: jak najlepiej wykorzystać ten absurdalnie krótki czas, który został nam dany – czas naszego życia, trwającego średnio CZTERY TYSIĄCE TYGODNI."


"Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni"
Romans, w którym wrogowie stają się kochankami, a wartka akcja trzyma w napięciu i zaskakuje – to zupełnie jak oglądanie „Bridgertonów”!

"W wieku ośmiu lat panna Essie Craven została zaręczona z kimś, kogo spotkała tylko raz w życiu – wyniosłym Aidanem Ravellem, hrabią Denholm, najbardziej pożądanym młodzieńcem z wyższych sfer.

Wprawdzie datę ślubu już wyznaczono, problem jednak w tym, że marzenia żywiołowej Essie sięgają dalej niż życie u boku hrabiego. Również i Aidanowi nie byłoby spieszno do małżeństwa… gdyby nie rodzinny honor i kłopoty finansowe, w które wpędził go nieżyjący już ojciec.

Narzeczeni zawierają umowę: jeśli Essie znajdzie lepszą kandydatkę na żonę dla Aidana, ich ślubu nie będzie! Tymczasem oboje wchodzą w rolę najpopularniejszej pary londyńskiej śmietanki towarzyskiej. Udawane i prawdziwe uczucia niespodziewanie zaczynają się przeplatać, a plan Essie i Aidana szybko się komplikuje…"


Macie którąś z tych książek w planach?
Co sądzicie o ich okładkach?
A może już któraś przeczytaliście?


6 komentarzy:

Miło, że się pojawiłes na moim blogu.Zostaw po Sobie "ślad"a na pewno i ja pojawię się u Ciebie.:)