ZAPOWIEDŹ RECENZENCKA ---> "GORĄCY ŚNIEG"

 

     📚❇ ZAPOWIEDŹ RECENZENCKA ❇📚

Witajcie Grzeszne Moliki ;)

Wczoraj miala swoją premierę gorąca  książka autorstwa @monikaliga.pisarz, której wnętrze rozpali wszystkie skrywane fantazje 😈 Tak...szykujcie się "grzeczne dziewczynki", ponieważ czekają nas niegrzeczne chwile z książką "Gorący Śnieg" (wydawnictwa @motylewnosie.)

Macie ją w planach? Bo ja nie ukrywam, ze już nie mogę się jej doczekać 😁😋

Dobrze, że już lada chwila...książka zawita w moim domku ;)

Tymczasem łapcie opis ⤵

Zośka to dojrzała, inteligentna kobieta. Od lat kieruje pracą ludzi w hotelach, jest w tym dobra. Od dawna marzy, by objąć stanowisko menadżerki hotelu w Tatrach. Kocha góry i chciałaby móc połączyć miłość do pracy z miłością do gór.

Szczęście jej sprzyja i tuż przed świętami otrzymuje wspaniałą ofertę pracy. Bez wahania przyjmuje nią. Obejmuje nowe stanowisko, w pięknej miejscowości w Tatrach. Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie fakt, że jej pracodawca to człowiek, na którego „natknęła” się w pewnych gorących okolicznościach.

Konflikt interesów i namiętność walczą o pierwsze miejsce w sercach i głowach Zośki i Wojtka. Pełna humoru, zabawnych zwrotów akcji i gorących scen, a wszystko w przepięknej górskiej i świątecznej scenerii Tatr :)

Rozdanie :)

 Dzień Dobry Słoneczka :)

Lubicie rozdania? 

W Takim razie dobrze trafiliście ^^), ponieważ razem z  @bionateo przygotowaliśmy dla Was rozdanie na moim instagramie z produktami Altaio.

Https://www.instagram.com/aneriskowo/

Do wygrania jest nie jeden, nie dwa a trzy produkty, które cieszą się coraz większym zainteresowaniem wśród kupujących na stronie sklepu.

Co trzeba zrobić, by mieć szansę na wygraną? Wystarczy, że :

🍀 Zaobserwujesz konta @bionateo i moje 

🍀 Wyrazisz w komentarzu, chęć udziału i zaprosisz do zabawy jednego znajomego ;)

💞Mile widziane będzie udostępnienie grafiki konkursowej (z oznaczeniami ) 💞 i zostawienie trochę ♥ pod postami na obu kontach ;)

💢Rozdanie trwa od 22.07.2020 do 28.07.2020 (włącznie).

🏆Zwycięzca zostanie wybrany spośród osób, które spełnią wymagane warunki.Wyniki zaś pojawią się na instastory u mnie i @bionateo, nie później niż dwa dni po zakończeniu rozdania ;)🏆

⛔Uwaga⛔

 Unfollow po zakończeniu rozdania, równa się z wykluczeniem z kolejnych rozdań 😉

Rozdanie odbywa się i wyłącznie na terenie Polski.

Trzymam kciuki 👍

Zapraszam na małe ROZDANIE ...organizowane na moim instagramie ;) :)

Cześć!

🍀🍀🍀Rozdanie 🍀🍀🍀

Mamy juz upragniony #weekend, więc  wraz z @bionateo przygotowaliśmy dla Was kuszące zapachem rozdanie :)🎁

Do wygrania jest jeden z tych cudownych peelingów, widocznych na zdjęciu marki @india.polska oraz mała niespodzianka wybrana przez @bionateo.

Https://www.instagram.com/aneriskowo/

Co trzeba zrobić, by wygrać?

1)📍Polubić post na instaramie i 👁‍🗨 zaobserwować instagramowy profi @bionateo oraz mój 📍

2) 🗯 Wyrazić w komentarzu na instagramie chęć udziału i napisać, który peeling wybierasz (Cytrusowy🍊/ Kokosowy) 🗯

💞Mile widziane będzie również udostępnienie grafiki konkursowej (z oznaczeniami @bionateo i @aneriskowo) na instastory.Aczkolwiek nie jest to warunek konieczny ;)💞

💢Rozdanie trwa od 10.07.2020 do 17.07.2020 (włącznie).

🏆Zwycięzca zostanie wybrany spośród osób, które spełnią warunki.Wyniki zaś pojawią się na instastory u mnie i @bionateo, nie później niż dwa dni po zakończeniu rozdania ;)🏆

Rozdanie odbywa się i wyłącznie na moim instagramie i brane są pod u tylko zgłoszenia  :)

⛔Uwaga⛔

 Unfollow po zakończeniu rozdania, równa się z wykluczeniem z kolejnych rozdań 😉

Trzymam kciuki 👍

NatureaBeauty - marka pełna pasji :>

Hej hej :)

Jak Wam mija czas wolny?

Ja ten dzień miło rozpoczęłam z marką 

Natureabeauty i tak też kończę.;)

Firma urzekła mnie swoją naturalnością i tym, że czerpie z niej całymi garściami.Udowadnia mam tym samym, ze naturalne rozwiązania są najlepsze.

Z wachlarza produktów, oferowanych przez producenta, w moje łapki trafił skomponowany z oryginalnych składników 🌱KREM REGENERUJCY.Działający odbudowująco i ochronnie, który nasycony jest między innymi -olejem z konopi czy masłem truskawkowym.

🌱NATURALNA POMADKA DO UST,  idealnie wygładzająca i nawilżająca.

🌱OLEJEK DO PAZNOKCI.Wzmacniający, chroniący przed łamaniem i działający antybakteryjnie.

🌱DWIE PRZEPIĘKNIE PACHNĄCE PRÓBKI.

Jedna to masło kokosowe, która kusi zapachem.Natomiast druga, to równie kuszący wonią, balsam do ciała - Mango.🌱

Jednak najbardziej uwodząca jest 🌱TABLICZKA ZAPACHOWA KWIATOWA.Kochani...ten zapach jest nie do opisania.To trzeba poczuć.
 I wierzcie mi -> czuć.
Pierwsze testy oczywiście mam już za sobą.Jednak to jeszcze za mało, by cokolwiek pisać.
No poza tyn, że już owa TABLICZKA ląduje na liście moich ulubionych.
Co do reszty, to opinie pojawią się już niebawem.
Kto z Was zna markę i używał kosmetyków tej marki?
I co najważniejsze, Wam taż przypadły tak bardzo do gustu te Tabliczki?
 Czy tylko ja mam taką słabość do pięknych i intensywnych zapachów?

Gaja - Piękna z Natury :)

 Kochani, dzisiaj przychodzę do Was z pierwszą recenzją kremu od Kosmetyki Gaja.

O marce dowiedziałam się całkiem niedawno.A dzięki Akcji Wielkiego Testowania rozpoczęła się moja "przyjaźń" z produktami ze spiruliną.

W ramach akcji wybrałam sobie dwa kremy algowe - nawilżający i odżywczy.

W tym zaś poście skupimy się na tym pierwszym. Zanim jednak przejdziemy do kremu - wyjaśnię czym jest owa, tajemnicza spirulina i jakie ma właściwości.

Moi drodzy, to nic innego jak mikroskopijne, skruszone algi, z gatunku sinic.

Spirulina stosowana w kosmetyce - ma moc przywracania prawidłowego funkcjonowania skóry.Począwszy od efektywnego nawodnienia i nawilżenia naskórka.Przez zmniejszenie szorstkości, pobudzenie barier obronnych, po regulację pracy gruczołów czy likwidację ZASKÓRNIKÓW i BLIZN TRĄDZIKOWYCH.I to oczywiście nie wszystkie jej zalety :)

Przejdźmy jednak do tematu.

Algowy krem nawilżający, to krem o lekkiej i luźnej konsystencji. Zamknięty jest w nietypowym pojemniku z wygodną i higieniczną pompką.Takie rozwiązanie jest niezwykle cenne i bardzo przypadło mi do gustu, tym bardziej w obecnej sytuacji. :)

Sam kosmetyk rozprowadza się łatwo i tak też się wchłania, pozostawiając skórę nawilżoną i gładką.Podczas używania nie zauważyłam żadnych reakcji alergicznych.Za to widzę, ze cera nabiera zdrowego kolorytu i promiennego wyglądu.

Jestem z niego naprawdę zadowolona.;)

 Jeżeli chcecie przekonać się  sami, możecie jeszcze dołączyć do Akcji Wielkiego Testowania, ponieważ trwa nadal :) 

Gorąco zachęcam ;*

Chantarelle - kosmetyki profesjonalne i lasery kosmetyczne :)

  Witajcie  ^^) 

Dzisiaj chciałabym Wam pokazać paczuszkę od firmy Chantarelle.

Jest ona dla mnie szczególna, ponieważ zawartość tego boxa dobrana jest bezpośrednio do problematyki 

mojej cery. Na czele, której stoją niedoskonałości i przebarwienia, będące upartą zmorą od dłuższego czasu.

Seria #Sebumelan i #Agemelan 

przeznaczona jest do skóry tłustej i mieszanej o działaniu antyoksydacyjnym.

🌿Redukuje wydzielanie sebum i wyrównuje koloryt.

🌿Chroni przed skutkami fotostarzenia i agresywnymi czynnikami zewnętrznymi.

🌿Silnie nawilża i chroni skórę przed uszkodzeniami.

🌿I co najważniejsze (dla mnie ) rozjaśnia przebarwienia.

 

Dzięki aktywnym składnikom, takim jak:

🌷VECTICELL OMEGA - regulują prace gruczołów łojowych i łagodzą podrażnienia

🌷NISINOXID - odmładzają, regenerują i detoksykują.

🌷AQUATITE - intensywnie nawilżają i spowalniają metabolizm komórkowy.

W moim boxie znajdują się :>

🏵️AGEMELAN tonik pH 4,5, dbający o właściwe ph skóry.

🏵️SEBUMELAN krem na noc przeciw przebarwieniom.

🏵️AGEMELAN serum do twarzy i ciała oraz 🏵️AGEMELAN mleczko oczyszczające skórę. ;)

Jestem bardzo ciekawa ich działania , więc jeśli już je znacie to piszcie jakie są wasze spostrzeżenia.

Ja tym czasem zabieram się za testowanie :D -by jak najszybciej zdać Wam swoją relację :*

COLLALLOC - bioaktywny morski kolagen w proszku :) Pierwsze spostrzeżenia :>

Witajcie  ;)

W ten jakże słoneczny #poniedziałek zapraszam na wpis, dotyczący  pierwszych spostrzeżeń związanych ze stosowaniem produktu COLLALLOC.

Ten anti-agingowy kolagen morski zaopatruje organizm we wszystkie dostępne typy kolagenu, które potrzebne nam są do jego regeneracji i odbudowy.Jest to produkt bioaktywny, co za tym idzie też łatwo przyswajalny, działający również pozytywnie na:

* Uelastycznienie ścięgien i wiązadeł

* Bóle stawowe

* Układ pokarmowy i odpornościowy

Jesteśmy na półmetku testowania i systematycznego spożywania.Pierwszym i najbardziej widocznym efektem jest ZDECYDOWANIE spora poprawa lub zanik w obrębie bóli stawowych.Poprawiła się również kondycja wiązadeł i ścięgien.Co widać przy aktywnym spędzaniu czasu.Jeżeli chodzi o skórę, to zmarszczki mimiczne nie zniknęły ale na pewno uległy spłyceniu.Cera zaś wygląda lepiej.Poprawił się jej koloryt i struktura stała się jakby bardziej wyrównana.

Przy stosowaniu dalszym, myślę ze efekty te będą jeszcze bardziej widoczne.Działamy dalej...i nawet fakt, ze produkt nie rozpuszcza się najłatwiej i ma specyficzny zapach w tym nam nie przeszkodzi.;)

Ponieważ podstawą takich kuracji jest systematyczność i konsekwentne dążenie do celu :*

Czekam na Wasze relacje @testerkiCollalloc ^^)

"BYŁA SOBIE RZEKA"- DIANE SETTERFIELD

Witajcie Moliki ;)

Zapraszam Was dzisiaj do Gospody Pod Łabędzie w Radcot.Gospody leżącej nad brzegiem Tamizy, która słynie z gawędziarskich tradycji.

Usiądźcie wygodnie i posłuchajcie...

Bo to właśnie tutaj rozpoczyna się niezwykła historia autorstwa Diane Setterfield "Była sobie rzeka".

W noc najciemniejszą i najdłuższą w roku, gdy opowieści nabierają mocy a Joego rozpoczyna właśnie swoją...W drzwiach niespodziewanie staje rosły, silny lecz zmasakrowany mężczyzna, który trzyma w ramionach drobne ciało dziecka.Dziewczynki, która nie daje żadnych oznak życia.Tak.Z całą pewnością, dziewczynka stanowiąca jedną wielką niewiadomą - nie żyje.Jednak ku zaskoczeniu wszystkich mała ni stąd, ni zowąd zaczyna oddychać wracając tym samym do życia.Ta niecodzienna i niewytłumaczalna sytuacja wzbudza wśród mieszkańców wiele przypuszczeń...Nikt nie wie, co miało wpływ na to zajscie.Czy to cud? Magia? Istoty z podań? A może sama rzeka? Każdy jednak ma swoją wersję, która nie może znaleźć potwierdzenia, ponieważ dziewczynka od momentu odzyskania tchu nie powiedziała ani słowa.To też utrudnia odkrycie prawdy o niej samej.

Wtedy puszcza tama wewnętrznych emocji i nadziei wśród niektórych mieszkańców.Znajdują bowiem oni światełko, które nabiera na sile wraz z pojawieniem się dziecka.Jest to nadzieja na odzyskanie tego co niegdyś utracili.

Są to trzy rodziny.Każda z nich chce wziąć dziecko pod swoją pieczę...

Czy którejś z nich faktycznie uda się ten cel osiągnąć?

Jakie będzie rozwiązanie tajemniczej historii tej zagubionej dziewczynki?

 Aby się przekonać, zamówicie kolejny kufel piwa i wysłuchajcie się w opowieść tej księgi, którą w tle niesie szum rzeki.:)

Kochani ta książka, to dzieło niezwykłe.Pod względem wydawniczym, jak również z racji tego co skrywa jej wnętrze.Od samego początku mroczna tajemnica rzeki, pobudza naszą wyobraźnie.Autorka w naprawdę bajkowy sposób buduje historię  prawiącą o realnych  uczuciach i tematach istotnych.Pokazuje, że w każdym z nas płynie nieposkromiona rzeka skrytych pragnień.Pragnień gdzie mity, podania mieszają się z realnym życiem...

Polecam

Gaja - Wielkie Testowanie :)

Witajcie Słoneczka ;)

Lubicie nowinki kosmetyczne? Pytanie.Kto ich nie lubi. :) Teraz macie niepowtarzalną okazję, by dołączyć do Wielkiego Testowania organizowanego przez Kosmetyki Gaja

Ja właśnie otrzymałam swoje pełnowartościowe kosmetyki do testów...więc nie zwlekajcie :)

Wybrałam dwa kremy algowe - nawilżający i odżywczy.

Pierwszy wzmacnia barierę lipidową, który pomaga ograniczyć spękania skóry.Chroni również przed szkodliwym działaniem zewnętrznym.Drugi z kolei wzmacnia strukturę naskórka i tworzy płaszcz ochronny, spowalniający objawy starzenia.

Jestem bardzo ich ciekawa, dlatego też od jutra zaczynam testy.

Natomiast Wy kochani oprócz tych dwóch wariantów macie jeszcze do wyboru kremy: do skóry suchej  do skóry wrażliwej  odświeżający  regenerujący ;)

Kto się zgłasza? 

„Czy to pies czy to bies, czyli zbiór słowiańskich stworów”.

Cześć :]

Zastanawialiście się kiedyś jak odpowiedzieć na pytanie, ile prawdy jest w poszczególnych legendach, podaniach lub powiedzeniach ludowych? 

A może musieliście przybliżyć dziecku, kim była Strzyga, Domownik czy Licho, które nigdy nie śpi? Jeżeli do tej pory, nie pojawił się u Was ten "problem"...to spokojnie. :) 

Z własnego doświadczenia wiem, że to wszystko jeszcze przed Wami.My zaś sami w takich sytuacjach, często mamy niestety ubogą wiedzę i musimy posiłkować się informacjami z internetu lub książek.

I tu polecam zdecydowanie to drugie.;) 

Uważam, ze książka "Czy To Pies Czy To Bies, Czyli Zbiór Słowiańskich Stworów" - to idealny wybór w tym kierunku.Ułatwi nam nie tylko zadanie ale i samodzielnie wprowadzi nasze dzieci w ów świat legend i wierzeń.

Autorzy - Kamila i Łukasz Loskot, pokrótce i w zabawny sposób przybliżają nam w niej wiele straszydeł słowiańskich.

Już pierwsze strony witają nas bardzo zachęcającym wierszem, który stanowi piękną zapowiedź  tego co kryje się dalej.

Znajdziemy tam zestawienie najbardziej znanych stworów, między innymi Strzygi, Utopieca, Chmurnika czy wcześniej wspomnianego Licha.Każde z nich ma swój rzeczowy, humorystycznie oprawiony opis z nietuzinkowo ilustrowanym wizerunkiem samej postaci oraz scenki z miejsca, gdzie owa istota się pojawiała. ;)

Nie mogę tu jeszcze nie wspomnieć o tym, iż książka napisana jest w nienachalnym ,zrozumiałym i prostym w odbiorze języku.Nie posiada zbędnych dodatków, poszerzających treść na siłę.To u dzieci plusuje zaś tym, że chętniej sięgają po takie książki.A jak poczują niedosyt wiedzy, to wtedy mogą chwytać po cięższy kaliber informacji ;) Na początek ważne, by rozsmakowały się w temacie...

W temacie, który nawet  w podstawie nauczania, okrojony jest na rzecz mitów i legend innych krajów.Tymczasem nasze - krajowe, są równie piękne i ciekawe. Niestety wiele osób nie ma o tym bladego pojęcia.Może czas to zmienić?

    Data wydania: 2017-04-03

Data 1. wyd. pol: 2017-04-03

    Liczba stron: 80           

        Język: polski

                       ISBN: 9788394609405

Wydawnictwo: Wydawnictwo OVO

                    Kategoria: Literatura Dziecięca

Ambasz - Marka Świadomych Kobiet ;)

Cześć Blogusie ;)

Znacie markę Ambasz ?

Niektórzy z Was pewnie tak. :)

Tym jednak, którzy nie mieli jeszcze tej  przyjemności, postaram się trochę przybliżyć ową, rewolucyjną markę. ^^)

Ambasz tworzy kosmetyki w pełni organiczne, które łączą w sobie ziołolecznictwo, medycynę naturalną i aromaterapię.Zawierają one dziesiątki różnorodnych i skrupulatnie dobranych składników aktywnych.Bazę tych produktów stanowią zimno tłoczone oleje roślinne, naturalne emugulatory oraz stabilizatory.Istotne jest również to, że wszystkie wykonywane są ręcznie, z wyjątkową dbałością o szczegóły.Dzięki temu produkty  działają wielowymiarowo i efektownie.

NIE ZAWIERAJĄ :
GMO, 
PESTYCYDÓW, 
SZTUCZNYCH I SZKODLIWYCH SUBSTANCJI

Do mnie trafiły spore próbki kremików, zamkniętych w pięknych, szklanych słoiczkach.Były tam między innymi:

* Aromaterapeutyczny krem odmładzający dla cery dojrzałej (ESCAPE REVERSE TIME)

* Aromaterapeutyczny krem nawilżający i przeciwzmarszczkowy (SOURCE REGENERATING DEW)

* Aromaterapeutyczny krem wzmacniający dla cery naczynkowej i wrażliwej (DIMENSION FACE HARMONY)

* Aromaterapeutyczny krem dla cery trądzikowej i wymagającej opieki (INVISIBLE SPECJAL CARE)

Co mogę o nich powiedzieć?

Kremy mają lekką, bogatą konsystencję i są w jasnożółtym kolorze.Wyjątkowo łatwo się rozprowadzają i bardzo szybko wchłaniają.Mimo, że zawierają w składzie olejki, nie zostawiają tłustego płaszczyka...który powodowałby dyskomfort.Nie powodują też innych niepożądanych efektów.Sprawiają natomiast, że cera odzyskuje nawilżenie, nabiera blasku i przede wszystkim pięknie pachnie.

Regulując kondycję skóry, regulują zapachem emocje i poprawiając tym samym  nastrój. ^^)

Pozwólcie, że dzisiaj również opiszę Wam, tak króciutko jeden z nich.Oczywiście ten, który udało mi się już przetestować.Czyli kremik SOURCE:)

Co skrywa w sobie?

🌿Szlachetny olejek eteryczny palmarozy chińskiej i indyjskiej, 

🌿Olejek mirrowy 

🌿Olejek z kadzidłowca i olej makadamia

Kosmetyk jest wydajnej, "delikatnej" i lekkiej konsystencji.Podoba mi się w nim przede wszystkim to, ze mimo swojej zawartości olejków, łatwo się go rozprowadza, szybko się wchłania.

Ma bardzo, ale to bardzo intensywny zapach, który mimo wszystko nie drażni a koi rozbiegane zmysły i cerę.

Krem również ją wyczuwalnie nawilża, zmiękcza i wygładza.:) Zawsze broniłam się przed kremami aromaterapeutycznymi i teraz wiem, ze to był błąd.Takie kosmetyki, to naprawdę cenna dawka pomagająca odzyskać dobrą formę cery i umysłu.

Więc nie róbcie tego błędu co ja i nie brońcie się tak uparcie. Czasami warto się przełamać i poznać "lepsze" ;)

COLLALLOC - bioaktywny morski kolagen w proszku :)

Hejka Wszystkim :)

Jakiś czas temu zameldowała się u mnie 3 miesięczna kuracja kolagenowa (z witaminą C) od COLLALLOC. Dzisiaj trochę bliżej się jej przyjrzymy :3

COLLALLOC to prężnie rozwijająca się marka zagraniczna, która niebawem wkroczy na nasz rynek.Ale prawda jest taka ,że już od jakiegoś czasu daje nam znać o sobie w mediach społecznościowych.

Co poleca?

W tym przypadku znany każdemu, kto dba o zdrowie i troszczy się o swój wygląd - bioaktywny kolagen morski w proszku.Stanowi on 30% całkowitej masy ludzkiego białka i do 75% skóry.

To dzięki niemu nasza skóra jest napięta, naczynia krwionośne elastyczne a stawy zdrowe i mocne.Dodatkowo znacząco poprawia metabolizm i wspomaga efekty stosowanych diet.A to naprawdę wiele.

Niestety z wiekiem jego produkcja zaczyna powoli spadać i pojawiają się pierwsze oznaki starzenia.Co w konsekwencji wpływa nie tylko na nasz wygląd ale i na stan fizyczny.

Dlatego dobrze jest go uzupełniać, by ten upływ czasu nie odciskał na nas zbyt szybko swojego piętna.Jak to zrobić? Wystarczy systematycznie wprowadzać do swojej diety, nie tylko sam kolagen ale odpowiednie witaminy i minerały. ;) 

Ja co prawda jestem na początku wcielania ów suplementu w życie i wszystko jeszcze przede mną...Ale nie ukrywam, iż ciekawi mnie jakie Wam przyniosła efekty ta lub tej podobna kuracja ;) Pochwalcie się Kochani, co się zmieniło, poprawiło i jakie macie ogólnie odczucia :)

"Mrok we krwi.Kroniki Dwuświata" - Paweł Kopijer :)

Witajcie :*

Okazało się właśnie, że wiele jest prawdy w powiedzeniu "Cudze chwalicie swojego nie znacie". Ja natomiast niestety, jestem tego dobrym przykładem.

Całkiem niedawno zachwalałam na instagramie  książkę Rachel E. Carter "Adeptka". Tymczasem mamy własną, dużo lepszą pozycję zbliżoną tematycznie, autorstwa Pawła Kopijera "Mrok we krwi".

Jest to naprawdę pozycja z górnej półki,o tematyce fantastycznej,

Poznajemy w niej młodą siedemnastoletnią

dziewczynę o imieniu Skra (Winea), która od dziecka marzy by zostać szamanką.W końcu nadchodzi czas próby, w którym dostaje zadania sprawdzające  jej umiejętności, zdobyte podczas szkoleń odbywających się na wyspie Orin.Niestety ostateczny test zaskakuje wszystkich, jak również ją samą.Zostaje wybrana przez Najstarszego do misji, od powodzenia której zależeć będą losy Dwuświata.Wraz z łowcą i powiernikiem Darem rusza w kontynent, gdzie czeka na nich nieznane.

Jednak jako, że książka opowiada dwie niby osobne ( choć nie do końca :)) historie, to losy te będą również w rękach zabójcy Norana o złotych spojrzeniu, który to skrywa demoniczne moce i jest postacią wielce frapującą :3

 Każde z nich ma swój cel, do którego droga usłana  jest wieloma niebezpieczeństwami, tajemniczymi postaciami i zmaganiami z zaskakującymi zwrotami akcji.Bohaterowie zaś mimo, ze tak różni - jak i pod względem charakteru, tak i umiejętności - są ekspresywni i szybko skradają naszą sympatię.

 To zaś  sprawia, że nie pozostawią czytelnika obojętnym ...na  bogate w przeżycia koleje życia tych dwojga....

Wielkim atutem tomiku są stworzone przez autora dwie mapki.Dzięki nim dużo łatwiej jest się odnaleźć w podróży bohaterów i wyobrazić sobie te miejsca.Choć z tym, tak naprawdę nie ma większego problemu, ponieważ @pawelkopijer bardzo precyzyjnie i ciekawie opisuje je w książce. Są one na tyle pełne, ze bez większego wysiłku można je sobie z wizualizować i poukładać w całość.

Tak samo jest z całą resztą... gdzie ważne jest to, ze przy tak dłużej ilości danych (o solidnie przemyślanych i rozbudowanych światach) nie są one ani męczące, ani drażniące.

Czyta się je płynnie i z przyjemnością.Tekst jest interesująco ujęty w słowa, kryjące w sobie nutkę, która wzbudza ciekawość...

W moim odczuciu całość jest od początku do końca dokładnie przemyślana i dopracowana.

Rozdziały  zaś łączą się na tyle, że  jest zachowana spójność, w której nie gubimy się, zastanawiając się przy tym kto, skąd i dlaczego.

Niemniej jednak nie znaczy to, ze nie trzeba czytać książki uważnie.Trzeba...ponieważ skrywa ona w sobie sporo informacji,  które mają odbicie w późniejszych stronnicach i są stanowią istotny łącznik między wydarzeniami :)

Ja osobiście jestem wielce rada, ze było mi dane przeczytać ów tomik.I gorąco polecam ją każdemu kto lubi fantastykę.Rzadko bowiem spotyka się takie pozycje jak ta, które praktycznie czytają się same ;) A my czytający, możemy w pełni przeżywać przygody razem z bohaterami.:]