Słyszeliście o kryptowalutach?
Wiecie czym są i jak działają?
W moim przypadku choc termin ten wielokrotnie pojawiał sie podczas rozmów z synem, jakoś nie zgłębiałem bardziej tego tematu.Aż do momentu kiedy trafiła do mnie ksiazka "Kryptowaluty dla zabieganych"
Dopiero wtedy zaczęły mi sie otwierac oczy na wiedzę o tej nowej technice informatycznej jaką są systemy kryptowalutowe i ona sama.
To wlasnie dzięki tej niepozornie wyglądającej książce odkryłam nie tylko tajemnice pieniądza elektronicznego, który narodził sie w glowie Satoshiego Nakamoto.Ale również jaki wpływ mogą mieć na ogólnie pojmowaną przyszłość technologie, ktore powstały przy tworzeniu ów waluty.
Okazuje sie bowiem, że wbrew pozorom tematyka ta traktuje nie tylko o pieniądzach.Może mieć ona też znaczący wpływ na rozwój społeczeństwa obywatelskiego, łańcuchy dostaw, inicjatywy samorządowe, rozrywkę, opiekę medyczną, prywatność i wiele innych.
Autor w ciekawy i przytępny sposób objaśnia w niej działanie kryptowalut, opisując przy tym idee tkwiące u podstaw jej filozofii, wyrażone między innymi w pracach pierwszych twórców tej innowacyjnej technologii.Dzieli się rowniez swoją wiedzą i zainteresowaniami z innymi, czego wyrazem jest niniejsze 19 rozdziałów ów lektury.
Dodam jeszcze tylko, ze "Kryptowaluty dla zabieganych” to pierwsza taka książka w Polsce.Warto wiec zaczerpnąć z niej wiedzy na temat przyszłości, która już tu jest i tym samym nie dac sie zaskoczyc swoim dzieciom i wyrobić sobie własne zdanie na temat kryptowaluty.
Czyżby faktycznie to był kolejny etap ewolucji cyfrowej?
Współpraca z @insignismedia
#
Ważny temat, więc publikacja ciekawa.
OdpowiedzUsuńCiekawa publikacja.
OdpowiedzUsuńTemat ważny, choć książka nie dla mnie. Jestem sceptyczna co do kryptowalut, aczkolwiek - jak mówię ważny temat zapewne wart poznania.
OdpowiedzUsuńdla zainteresowanych ważna pozycja do lektury:)
OdpowiedzUsuńTemat specyficzny, na czasie ale nie dla kazdego.Wart jest jednak przeanalizowania by miec pojecie "z czym to sie je".
OdpowiedzUsuńMój mąż się interesował kiedyś bardziej tym tematem. Być może to książka dla niego. ;)
OdpowiedzUsuńMąż mi czasem próbował coś z tego tłumaczyć, ale stwierdziłam, że to za dużo na mój mały rozumek, ale może książka by mnie bardziej oświeciła w tym temacie :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że warto sięgnąć, żeby lepiej poznać temat.
OdpowiedzUsuń